środa, 23 listopada 2011

Wywiad Destruction (Schmier)

Przekład z Tempe Carnivore . Wywiad z Lipca 2011 roku .





Tempe Carnivore: Co siedziało Ci w głowie podczas nagrywania Eternal Devastation ? Thrash metal stawał się coraz bardziej popularny – czy uważałeś że musisz wznieść swoją muzykę o poziom wyżej ?

Schmier : Mike miał sporo szalonych riffów . Brzmiały lepiej niż cokolwiek przedtem .  Byłem zszokowany tym, że mieliśmy tyle zajebistego materiału na nowy album . Chcieliśmy osiągnąć gitarowe „piłowanie” i pod koniec procesu nagrywania albumu ,nieco przedobrzyliśmy . Producent pracował głównie z Mikem . Tommy Sandmann  był trochę w tym wszystkim zagubiony .  Powiedział nam podczas nagrywania, że chce opuścić zespół  i że nie będzie już dłużej z nami rywalizował . Chciał mieć zagwarantowane normalne życie ...

 Co myślisz o zbliżającej się 25 rocznicy wydania tego albumu ? Gdzie umieścił byś go w rankingu najlepszych albumów Destruction ?

Oh, to wciąż całkowity klasyk . „Curse The Gods”,  “Life Without Sense” i “Eternal Ban” są wśród najlepszych kawałków Destruction wszechczasów. Jest wśród piątki najlepszych albumów . The Antichrist  i Infernal Overkill oceniam wyżej .  

Kawałek otwierający „Curse Of Gods” bardzo potępia religie (Jeden z najlepszych kawałków Destruction wszechczasów) . Co zainspirowało stworzenie tej piosenki ? Jak wyglądała religijność w twoim domu rodzinnym ?

Wszyscy pochodzimy   z okolic wiejskich . Więc mieliśmy bardzo konserwatywny i religijny dom rodzinny . Chcieliśmy to przełamać . Uważam że pod porządkowywanie się pod jakiś narzucony schemat nie było w naszej domenie . Mike napisał tekst i chcieliśmy przez to powiedzieć  - „Wszystkie Religie są do kitu – ludzie zacznijcie żyć własnym życiem !”  Po tym jak cała moja rodzina zmarła przed trzema laty , zacząłem śpiewać ten kawałek z dumą i przekonaniem . Nigdy tego nie zmienię .

Czy masz jakieś doświadczenia związane z grupami religijnymi a pro po tego kawałka ?   

To naprawdę pojebane – byłem ministrantem kiedy byłem jeszcze dzieckiem .  Podniesionym przez  Biblie  . Ale potem zorientowałem się że jest tam wiele pustych słów i wziąłem życie we własne ręce .  Cała moja rodzina zginęła w krótkim czasie , ocalała tylko moja Matka  - więc całkowicie zrezygnowałem z religii . „Boże gdzie teraz jesteś ?”  – myślałem przez wiele lat .  Metal stał się moją religią .

Chcesz jakoś uczcić jakoś 25 rocznicę wydania tego albumu ? Jakieś wydanie Delux z bonusami albo grania jakiegoś specjalnego koncertu ?

Zapytaj się lepiej wytwórni SPV – to ona ma wciąż prawa to tego nagrania . To komplikuje sprawę.  Moim życzeniem było by robienie tego czego chce . Jestem pełen nadziei że znajdę jakieś rozwiązanie co do wypuszczenia tego albumu w lepszej jakości. Będziemy rozmawiać o tym przez ten rok . Jest to męczące , ale zagramy   jakieś koncerty w Europie zimą z klasycznym setem . Będzie zabawnie !

Możesz się podzielić z nami jakimiś zabawnymi historiami  z sesji nagraniowej tego albumu albo z trasy ?

Przez cały czas dużo piliśmy . Studio znajdowało się w strasznej dziurze w Bawarii więc nie było nic do roboty ! Tylko nagrywanie i picie ! Pewnego dnia kumpel  podwiózł nas do większego miasta . Kiedy dotarliśmy wszyscy byliśmy napierdoleni  – łącznie z kierowcą . Trochę się martwiłem ,ale w końcu chciałem się dostać na jakąś imprezę . Myślę że przejechaliśmy jakieś pół mili kiedy uderzyliśmy w drzewo . Nikt nie był jakoś poważnie ranny , ale auto nadawało się do ze złomowania . Myślę że zbliżyło to nas do siebie i sprawiło silniejszymi . Myślę tak bo nie przeżyliśmy inaczej  tego wypadku !   

W świetle sukcesu Wielkiej Czwórki z Kalifornii, czy jest jakaś szansa zobaczyć Destruction , Kreator i Sodom na wspólnej trasie w Stanach ?

Zrobiliśmy taką trasę w 2001 w Europie . Było genialnie . Ale nigdy nie zagraliśmy tak w USA . Wiemy, że fani zasłużyli na te historyczne wydarzenie więc może się to wydarzy . To jest dla mnie najlepsze co może się stać . Może być to trasa mojego życia po tych wszystkich życiowych wzlotach i upadkach – naprawdę ważne !     

Chcesz coś dodać na koniec ?

“Curse The Gods” Jest moim kawałkiem wszechczasów Destruction, jest zabójczy i darzyłem go wielkim szacunkiem przez te wszystkie lata . Ludzie wciąż pamiętają ostry Thrash-metalowy album „Eternal Devastation” zrobiony przez pojebane dzieciaki ! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz